Filmowania ciąg dalszy!

Gdy jakiś czas temu zapytałam Was który przepis chcielibyście zobaczyc pierwszy – na koreczki z kulkami mięsnymi, czy na pralinki, jedna osoba wyłamała się i poprosiła o przepis na serek z łososiem, który gościł na tej samej imprezie.


Nie ma chyba nic bardziej łechcącego mojego i tak już wybujałego ego, niż poproszenie mnie o radę, pomoc, albo przepis.

Dzisiaj możecie się jedynie pośłinić przed ekranem, jutro podzielę się pełnym przepisem!


Jesteśmy w kontakcie!

(p.s. wydaje mi się, że sposób wyświetlania to wina blogspota. Wchodźcie prosto na youtube.)



I tradycyjnie jutro widzimy się na pełnym przepisie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz